„Otworzyłem swe serce jako żywe źródło miłosierdzia, niech z niego czerpią wszystkie dusze życie, niech się zbliżą do tego morza miłosierdzia z wielką ufnością. Grzesznicy dostąpią usprawiedliwienia, a sprawiedliwi w dobrym utwierdzenia. Kto pokładał ufność w miłosierdziu Moim, napełnię duszę jego w godzinę śmierci swym Bożym pokojem” (Dz. 1520).
Taką obietnicę Pan Jezus skierował do św. siostry Faustyny. Jest ona dla nas zachętą do bezgranicznego zaufania Jego miłosierdziu. Podkreśla, że bardzo pomocna jest w tym modlitwa Koronką do miłosierdzia Bożego.
Przypomina również o szczególnej łasce, jaka może spłynąć nawet na najbardziej zatwardziałych grzeszników uciekających się w godzinie śmierci do tej szczególnej modlitwy: „Odmawiaj nieustannie tę koronkę, której cię nauczyłem. Ktokolwiek będzie ją odmawiał, dostąpi wielkiego miłosierdzia w godzinę śmierci. Kapłani będą podawać grzesznikom jako ostatnią deskę ratunku; chociażby był grzesznik najzatwardzialszy, jeżeli raz tylko zmówi tę koronkę, dostąpi łaski z nieskończonego miłosierdzia Mojego. Pragnę, aby poznał świat cały miłosierdzie Moje. Niepojętych łask pragnę udzielać duszom, które ufają Mojemu miłosierdziu” (Dz. 687).
Pan Jezus zapewnia nas o ogromie łask, których możemy doświadczyć za pośrednictwem Jego miłosierdzia. Wspomina, że nawet gdy grzechy nas przytłaczają, kiedy Mu zaufamy i „rzucimy się w Jego ramiona”, otrzymamy pocieszenie i odpuszczenie grzechów.
W sposób szczególny ważne jest wzywanie Jego miłosierdzia w godzinie śmierci. Obiecał, że jeśli to uczynimy, On sam będzie orędownikiem tych dusz u Boga: „Córko Moja, zachęcaj dusze do odmawiania tej koronki, którą ci podałem. Przez odmawianie tej koronki podoba Mi się dać wszystko, o co Mnie prosić będą. Zatwardziali grzesznicy, gdy ją odmawiać będą, napełnię dusze ich spokojem, a godzina śmierci ich będzie szczęśliwa. Napisz to dla dusz strapionych: Gdy dusza ujrzy i pozna ciężkość swych grzechów, gdy się odsłoni przed jej oczyma duszy cała przepaść nędzy, w jakiej się pogrążyła, niech nie rozpacza, ale z ufnością niech się rzuci w ramiona Mojego miłosierdzia, jak dziecko w objęcia ukochanej matki. Dusze te mają pierwszeństwo do Mojego litościwego serca, one mają pierwszeństwo do Mojego miłosierdzia. Powiedz, że żadna dusza, która wzywała miłosierdzia Mojego, nie zawiodła się ani nie doznała zawstydzenia. Mam szczególne upodobanie w duszy, która zaufała dobroci Mojej. Napisz: Gdy tę koronkę przy konających odmawiać będą, stanę pomiędzy Ojcem a duszą konającą nie jako Sędzia sprawiedliwy, ale jako Zbawiciel miłosierny” (Dz. 1541); „Dusza, która zaufa Mojemu miłosierdziu, jest najszczęśliwsza, bo Ja sam mam o nią staranie” (Dz. 1273).
Święty Jan Paweł II podkreślał, że łaski, które możemy wyprosić, modląc się Koronką do miłosierdzia Bożego, są nieprzebrane. Zachęcał, by w sytuacjach pozornie beznadziejnych i „bez wyjścia” z ufnością korzystać właśnie z tej modlitwy.
Ważne jest więc, byśmy nie zamykali się na Boga, tylko całym sercem zaufali Jego miłosierdziu, powtarzając: „Jezu, ufam Tobie!”, bo wtedy sam Pan Jezus będzie się o nas troszczył.
Podobają Ci się treści publikowane na naszej stronie?
Wesprzyj nas!