Lekarze mówili, że będę „martwą roślinką”, a moja mama walczyła jak lwica. Jestem przekonana, że Pan dawał mojej mamie siłę i wytrwałość do tej zaciętej walki o mnie… Jestem młodą dziewczyną, mam dopiero 20 lat, ale chciałabym powiedzieć, że życie ludzkie to drogocenny dar otrzymany przez ...

Jestem dzieckiem Bożym „z odzysku”, wyrwanym z paszczy ryczącej bestii. Moja historia jest burzliwa na wielu płaszczyznach, a szczególnie na płaszczyźnie życia duchowego. Kilka lat temu byłem już tak blisko dna, że tylko Bóg mógł temu zaradzić… Mam 43 lata. ...

Siedzimy w holu jednego z jordańskich kościołów. Jest 22 lutego, zimny dzień, jak na Jordanię, choć poświęcony szczególnie św. Szarbelowi. To chyba on zgotował nam prezent w postaci tego niezwykłego świadectwa. Cichym głosem, ale z błyskiem w oczach, Maria opowiada nam o ...

Przez całe swoje dzieciństwo nigdy nie usłyszałam od swych rodziców, że jestem kochana. Nie wiedziałam nawet, czy w ogóle jestem potrzebna. Najwyżej, od czasu do czasu, czułam się tolerowana. Mam na imię Emilia i pochodzę z Nowego Targu. Wychowałam się ...

Moja młodsza o pięć lat siostra była osobą całkowicie zdemoralizowaną od młodzieńczych lat, uzależnioną od alkoholu i seksu. Prowadziła bardzo rozwiązłe życie, miała czwórkę dzieci z różnymi partnerami życiowymi, a jej prowadzenie się spowodowało, że sąd ograniczył jej prawa rodzicielskie. Dwóch jej najstarszych synów wychowuje nasza mama, ...

Jestem matką siedmiorga dzieci. Troje urodziłam, a dla czworga stałam się miejscem śmierci… Chociaż wydarzyło się to dawno, bo ponad trzydzieści lat temu, i przygotowując się do Pierwszej Komunii Świętej najstarszego syna, byłam u spowiedzi i otrzymałam rozgrzeszenie, poranienie pozostało. ...

„Ku wolności wyswobodził nas Chrystus. A zatem trwajcie w niej i nie poddawajcie się na nowo pod jarzmo niewoli!”  (Ga 5,1) Mam na imię Jacek i jestem seksoholikiem. Oznacza to, że jestem uzależniony od żądzy, czyli od pewnej niepohamowanej, niszczącej siły, popychającej mnie w kierunku różnych nałogowych postaw i zachowań ...

Kiedy nasze córki trochę podrosły (Ania miała 9 lat, Monika 8, a Magdzia 5), zaczęliśmy prosić Pana Boga, aby obdarzył nas jeszcze jednym dzieciątkiem. Po 5 miesiącach oczekiwań, gdy nic nie wskazywało na spełnienie się naszej prośby, poszłam do lekarza. ...

Wmawiano mi, że jestem nieudacznikiem, że ojciec zostawił nas, jak się dowiedział, że mam się urodzić, i że to moja wina. Nigdy bym nie pomyślał, że będę pisał świadectwo na temat swojego nawrócenia, które zawdzięczam Królowej Różańca Świętego – Maryi. Wcześniej moja ...

Urodziłem się i dorastałem w mieście górniczym, w południowej Polsce. Zawsze lubiłem spędzać czas pod blokiem, nie chciałem się uczyć. Rodzice nie byli dla mnie autorytetem, bo często się kłócili. Wybrałem inny styl życia. Zacząłem słuchać ciężkiej muzyki metalowej. Ubierałem ...

Moja mama określa siebie mianem „niepraktykującej”. Ojciec wyjmuje z religii tylko to, co pasuje mu do jego własnej filozofii. Moi rodzice zawsze pojawiali się w kościele tylko od wielkiego dzwonu: przeważnie na ślubach, chrzcinach i pogrzebach. Ja też zostałem ochrzczony. Dzieciństwo Gdy miałem zaledwie kilka lat, w mojej rodzinie ...

Wkrótce skończę 25 lat, akurat wtedy urodzi się moje pierwsze dziecko, którego w ogóle się nie spodziewałam. Po prostu „wpadłam”. Mieszkam w Neapolu od 6 lat. Jak większość dziewczyn z Polski i ja poznałam chłopaka, który potrafił zawrócić mi w ...

Chciałabym podzielić się świadectwem o swoim uzdrowieniu. Kilka lat cierpiałam na depresję. Nie pomagały mi wizyty u psychiatry ani lekarstwa. Powoli uczyłam się żyć z tą chorobą, ale było mi bardzo ciężko. W tym czasie przybliżyłam się do Boga. Pewnego razu, gdy już traciłam nadzieję, że kiedykolwiek ...

Jesteśmy młodym małżeństwem. Zanim się poznaliśmy, oboje już należeliśmy do wspólnoty Ruchu Czystych Serc. I właśnie pierwszy raz spotkaliśmy się na jednym ze spotkań tej wspólnoty. Jednak między nami wtedy nic nie „zaiskrzyło”. Gdy minęły dwa miesiące, w Częstochowie odbyły ...

Pani psycholog pewnego dnia powiedziała do mnie: „Nie dzisiaj, nie jutro, może to będzie za tydzień, za rok, za 10 lat, ty odejdziesz z córką z tego domu…”. I tak się stało. Razem z moim mężem zawarliśmy sakrament małżeństwa w lipcu 2006 r. ...

Mąż i żona, dzieci, długie zimowe wieczory, szczęśliwe życie, błogosławiona starość z poczuciem spełnienia… Jakże wiele osób marzy o takim życiu. Ja również o nim marzyłem i nadal marzę. Z tą różnicą, że jeszcze parę lat temu nie miałem nadziei ...

Jako czteroletni chłopiec straciłem mamę. Odeszła na zawsze do Pana. Zostałem z ojcem i piątką rodzeństwa. Ojciec po niedługim czasie od śmierci mamy ożenił się z kobietą po rozwodzie, która miała troje własnych dzieci, było więc nas dziewięcioro. Tęskniłem za ...

Dwa tygodnie przed śmiercią dziadek zapytał mnie: „Czy babcia jest ochrzczona?”. Odpowiedziałem mu, że nie wiem, a on na to: „Nie kłam. Wiem, że wszyscy się ochrzcili… Nie chcę porzucić swojej rodziny. Chcę być razem z wami, gdziekolwiek będę” Rodzina Stanisław ...

Wszyscy zostaliśmy wychowani na tych samych bajkach, w których królewicz i jego wybranka najpierw pokonują przeciwności losu, a po ślubie żyją długo i szczęśliwie. W życiu, niestety, nieraz bywa odwrotnie. Jakże czujemy się oszukani, kiedy nasz związek się rozpada! W ...

Jestem mamą kochanych dziewczynek: Hani i Oleńki. Córki są szczególnym przejawem miłości Pana Boga w moim życiu. Mam wrażenie, że przyjmując Olę, moje serce otworzyło się na Boga jak nigdy wcześniej. „Od łona matki Pan mym opiekunem” Cztery lata temu, będąc ...