Oddajmy się Matce Bożej!

Co nas czeka? Wielu stawia sobie takie pytanie. Często kryje się za nim wielki niepokój. Wojna w Ziemi Świętej. Wojna tuż przy granicy Polski, na Ukrainie, do której coraz bardziej się przyzwyczajamy. Wojna jeszcze straszniejsza i jeszcze większa wobec niej obojętność to wojna z dziećmi poczętymi, ich masowe unicestwianie.

Święta Matka Teresa z Kalkuty mówiła, że największym zagrożeniem dla pokoju jest zabijanie życia poczętego. Ateizm praktyczny, ogarniający tak wiele serc i umysłów. Rodzice i księża załamani odstępstwem dzieci i młodzieży od praktyk religijnych. Niespotykana w dziejach inwazja nieczystości, demoralizacji, grzechów nieczystych przeciw naturze, grzechów, które wołają o pomstę do nieba. Agresja i nienawiść społeczna. Co nas czeka?

Czeka nas zwycięstwo Jezusa Chrystusa, który jest prawdą i miłością. On już przez swoje zmartwychwstanie zwyciężył szatana, zło i śmierć, choć walka jeszcze trwa. Jest coraz bardziej zażarta. Szatan jakby zdawał sobie sprawę, że jego czas jest już krótki. Dlatego tak walczy. Dlatego chce zniszczyć życie, człowieka i Kościół. Dlatego rozrzuca nasiona zła, które, niestety, kiełkują w wielu duszach.

To wszystko Pan Jezus zapowiedział w Ewangelii. Niech nas nie dziwi to, co się dzieje. Chrystus do nas mówi to samo, co powiedział do zalęknionych apostołów w Wieczerniku: „Niech się nie trwoży serce wasze” (J 14,1). Jezus nie obiecuje nam łatwego życia. Zapowiada prześladowania i ucisk duchowy. Mówi: „Na świecie doznacie ucisku, ale miejcie odwagę: Jam zwyciężył świat” (J 16,33).

Najstraszniejsza godzina w dziejach całego świata to ta, w której na krzyżu umierał Jezus, kiedy się zdawało, że zło odniosło największy tryumf, kiedy ciemności zaległy ziemię. A pod krzyżem stała Jego Matka, Maryja. Zbawiciel nie oszczędził Jej udręk i cierpienia. Do końca spełniło się proroctwo Symeona. Miecz boleści przeszył Serce Maryi. I wtedy do św. Jana – ale i do nas wszystkich – Chrystus powiedział: „»Oto Matka twoja«. I od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie” (J 19,27).

W ciemnościach Pan Jezus darował nam swoją Matkę jako naszą Matkę. Tak wielu świętych uczyniło to samo co św. Jan. Wzięło do siebie jako duchową Matkę Maryję. Wymieńmy chociaż kilku z nich: św. Maksymilian Kolbe, św. Jan Paweł II, bł. Stefan Wyszyński.

Wielu z Was, Drodzy Czytelnicy, przeżyło 33-dniowe rekolekcje oddania się Jezusowi przez Maryję według zasad wskazanych przez św. Ludwika de Montforta. Warto do nich co jakiś czas wracać. Warto ponawiać swój osobisty akt oddania się Matce Bożej.

Przed nami uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. Przed nami przeżywana w dniu 8 grudnia godzina łaski. Wielu katolików, czcicieli Matki Bożej, jest przekonanych, że właśnie w tej godzinie otrzymują szczególne dary przez ręce Maryi. Jest wiele tego świadectw. Trzeba się do tej uroczystości dobrze przygotować.

Chciałbym zaprosić wszystkich czytelników i sympatyków „Trwajcie w miłości”, jak również członków Ruchu Czystych Serc oraz Ruchu Czystych Serc Małżeństw do szczególnie głębokiego świętowania w tym roku uroczystości Niepokalanej.

Jest w Kościele piękny zwyczaj odprawiania nowenn, to znaczy dziewięciu dni modlitwy i refleksji przygotowujących do owocnego przeżycia czekającego nas święta. Pierwszą taką nowenną była ta w Wieczerniku. Pod kierownictwem Maryi apostołowie zgromadzeni w Wieczerniku czekali na zesłanie Ducha Świętego. Ona, łaski pełna, napełniona Duchem Świętym od pierwszej chwili swojego istnienia, Ta, która z Ducha Świętego poczęła Syna Bożego, po wniebowstąpieniu pomaga trwać na modlitwie i w otwartości serca na dar najwyższy Boga Ojca – Ducha Świętego. Wiemy, co było zwieńczeniem tej pierwszej nowenny. Wiemy, jak wielka przemiana dokonała się w sercach apostołów.

Chciejmy oddać Matce Bożej wszystkie trudne sprawy, które nas niepokoją, wręcz gnębią. Chciejmy tę nowennę ofiarować w intencji Kościoła, ażeby był on wolny od błędów, zamętu i podziałów. Chciejmy oddać Maryi jeszcze raz naszą Ojczyznę, nasze parafie i rodziny, nas samych. Prosimy także o szczególną modlitwę za pismo „Trwajcie w miłości”, za Ruch Czystych Serc i Ruch Czystych Serc Małżeństw, by zostały przezwyciężone wszystkie trudności, byśmy bez przeszkód mogli służyć ewangelizacji oraz by te dzieła przyczyniły się do zbawienia wielu ludzi i nie zostały zniszczone.

Jak odprawić tę nowennę? Na stronie internetowej „Trwajcie w miłości”, od przyszłego tygodnia, będą zamieszczone krótkie rozważania na każdy dzień nowenny. Przeczytajmy je modlitewnie. Dołączmy osobistą modlitwę oraz akt oddania się Matce Bożej propagowany przez bł. Stefana Wyszyńskiego. Odmówmy różaniec, weźmy udział we Mszy św. Przystąpmy do głębszej spowiedzi świętej. Przez ten sakrament szczególnie upodabniamy się do Niepokalanej. A potem, 8 grudnia: świętowanie, radość, pokój i nadzieja.

Kochani Czytelnicy! Zapraszam Was do wspólnego odprawienia nowenny przed Niepokalanym Poczęciem Najświętszej Maryi Panny!