Cztery rady Matki Angeliki

Poniżej publikujemy fragmenty odpowiedzi Matki Angeliki na niektóre pytania telewidzów EWTN dotyczące życia chrześcijańskiego.

O wierze

Bóg nie przestanie was ścigać aż do waszego ostatniego tchnienia. Nie zapominajcie, że On was wybrał, tak samo jak wybrał mnie. Gdy przyjmiesz dar Jego miłości, zaczniesz doświadczać Go w swoim życiu. Już nigdy nie będziesz chciał oddalić się od Niego, ponieważ On zapełni pustkę w twoim sercu. Nie da się jej zapełnić w żaden inny sposób.

Owszem, możemy próbować unikać Boga. Możesz próbować uciekać przed Nim w narkotyki, alkohol, seks, pracoholizm lub cokolwiek innego, czym zaśmiecamy nasze dusze. Ale zawsze coś będzie nie tak, zawsze czegoś będzie nam brakowało. Dusza, w której jest wszystko prócz Boga, przypomina samochód z bakiem wypełnionym wodą zamiast benzyny. Taki samochód po prostu nie ruszy z miejsca. Możemy sobie wmawiać, że jesteśmy szczęśliwi, ale i tak zawsze będziemy mieli poczucie, że czegoś nam brakuje.

Ewangelia według św. Marka opowiada o człowieku, który zmaga się ze swoją wiarą i zwraca się do Pana: „Wierzę, zaradź memu niedowiarstwu” (Mk 9,24).

Jeśli tylko będziesz prosił Boga o pomoc w wierze, twoi duchowi towarzysze: wiara, nadzieja i miłość, pokażą ci zupełnie inny świat. Kiedy nastroimy się na fale Bożego istnienia i miłości, zaczniemy postrzegać świat tak jak On. I wtedy, z Jego błogosławieństwem, wkroczymy na drogę do świętości. Bóg cię wybrał. Uwierz w Jego miłość.

O świętości

Kiedy pytamy: „Jakie plany ma Bóg wobec nas?”, jest tylko jedna, cudowna, choć dla niektórych zdumiewająca, odpowiedź. Brzmi ona: Bóg pragnie, abyśmy stali się święci. Bóg daje nam wszystko, czego potrzebujemy, by zostać świętymi: siły i słabości, radości i smutki, ułomności i umiejętności ich heroicznego pokonywania. […]

Czasem zjednoczenie naszej woli z wolą Bożą prowadzi nas w nieoczekiwanym kierunku. […] Jednak nawet chodzenie okrężnymi drogami ma swoją wartość: czasami trzeba zaczekać, aż Bóg objawi nam swoją wolę, abyśmy dostrzegli właściwy kierunek. Jeśli tylko Mu zaufamy, to chociaż wielu ludzi będzie nam wmawiać, że to, co zamierzamy, jest niepraktyczne, nierozsądne i niemożliwe, Bóg się o wszystko zatroszczy. […]

Każdy z nas wzrasta w świętości w inny sposób; każdy z nas ma swoją niepowtarzalną ścieżkę. Ale chociaż podążamy różnymi ścieżkami, wszyscy mijamy takie same drogowskazy: musimy szanować Boże prawa i ich przestrzegać, musimy szczerze żałować za swoje grzechy i prosić Boga o przebaczenie, musimy kochać tak, jak kocha Bóg, musimy promieniować Bożą dobrocią.

Bóg pragnie, abyśmy tak wiele osiągnęli; a tak wiele możemy osiągnąć – dla Niego. Wiedząc, że Bóg jest obecny w każdej chwili naszego życia, możemy iść naprzód bez lęku, z odwagą świętych, żeby spełnić tę niepowtarzalną misję, którą On nam przeznaczył.

O modlitwie

Bóg odpowiada na każdą modlitwę. Pamiętajmy jednak, że Jego odpowiedź często brzmi „nie”, czasem „poczekaj”, a tylko wtedy, gdy nasze prośby są zgodne z Jego wolą, Pan odpowiada „tak”. Biorąc pod uwagę te trzy rodzaje odpowiedzi, musimy też pamiętać, że odpowiedź Boga to często cały proces. Na Jego „tak” możemy czekać latami. Na Jego „nie” też możemy czekać latami i tymczasem odczytywać je jako „poczekaj”. Możliwości jest wiele, ale jedno można powiedzieć z całą pewnością: Boże odpowiedzi nigdy nie są szablonowe. […]

Nie potrafimy zrozumieć, dlaczego niektóre rzeczy dzieją się akurat w ten, a nie inny sposób. Jesteśmy jak dzieci, którym kochający rodzice muszą od czasu do czasu powiedzieć „nie”. Trzeba pogodzić się z tym, że nie wszystko, o co prosimy, jest dla nas dobre i że Bóg odpowiada „nie” wyłącznie dlatego, że chce nam dać coś innego i lepszego. To bardzo ważne, abyśmy w każdym momencie cierpliwie starali się rozpoznawać Jego wolę.

Polecajmy Bogu nawet najzwyklejsze, najnudniejsze, najbardziej banalne wydarzenia w naszym życiu. Piękno takiej prawie bezustannej modlitwy polega na tym, że Boża obecność nas coraz bardziej umacnia. A w końcu – jeśli pozwolimy Bogu działać nawet w najdrobniejszych sprawach naszego życia – zostaniemy przez Niego przemienieni. […]

Bóg jest po naszej stronie. Mówmy do Niego i słuchajmy Jego odpowiedzi.

O przebaczeniu

Kiedy wkraczacie na ścieżkę przebaczenia, uwalniacie się od pragnienia zemsty i reszty destrukcyjnych uczuć i zastępujecie je żmudną pracą miłości. W ten sposób chronicie swoje serce przed zatwardziałością i nie popadacie w cynizm. Wasza droga staje się drogą Jezusa, a przestaje być drogą waszych nieuporządkowanych emocji. Zdobywając się na prawdziwe przebaczenie, otwieracie swoje serce na współczucie i wzajemne zrozumienie. […]

Dla katolików przebaczenie jest aktem uświęconym i urzeczywistnionym w sakramencie pojednania […]. Spowiedź to nie tylko zmazanie do czysta „tabliczki naszego sumienia”, chociaż to także Bóg w sposób cudowny sprawia. Jednak udzielając nam swojego przebaczenia, zarazem daje siły potrzebne do skuteczniejszego opierania się pokusom w przyszłości. Zostaje uleczona rana duszy spowodowana poprzednim upadkiem i zostaje przetarta droga do świętości. […]

Nie przejmujcie się przelotnymi uczuciami i wspomnieniami. Będziecie odczuwać pokusę, żeby rozpamiętywać swoją krzywdę, ale starajcie się ją przezwyciężyć, prosząc Boga o siłę potrzebną do przebaczenia. Ofiarujcie Mu swoje cierpienie i wyobraźcie sobie, jak bardzo ceni tę ofiarę ze złamanego serca. Ofiara złożona przez kogoś, kto w trudnych sytuacjach próbuje naśladować Boga, jest tak piękna, że radują się aniołowie w niebie. Nie poddawajcie się rozpaczy. Bóg wierzy w was.

Źródło: Matka Angelica, Christine Allison, Matka Angelica odpowiada, Kraków 2008.