Panie, przyjdź do mojego serca!

Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa” (Mt 5,28). Te słowa wstrząsnęły Jamesem i uświadomiły mu, że to właśnie on jest grzesznikiem uzależnionym od pornografii.

Profesor chemii organicznej i nanotechnologii James Tour uznawany jest za jednego z 50 najbardziej wpływowych naukowców na świecie. Jest on autorem ponad 650 naukowych prac badawczych i zarejestrował ponad 120 patentów. Magazyn „R&D” uznał go za naukowca roku.

Ale to, co jest dla prof. J. Toura najważniejsze, to fakt, że on sam, będąc Żydem, wierzy, iż Jezus Chrystus jest Bogiem, który stał się prawdziwym człowiekiem, aby nas zbawić.

Według prof. Toura współczesne dane naukowe jednoznacznie wskazują na to, że teoria ewolucji nie ma żadnych podstaw naukowych (por. YouTube, Dr. Tour on the Origin of Life at Syracuse University Cru). Niezwykle skomplikowany i uporządkowany świat mikro- i makrokosmosu zaświadcza o istnieniu wszechmocnej i wszechwiedzącej Boskiej Inteligencji.

James Tour wychowywał się na przedmieściach Nowego Jorku w rodzinie i środowisku żydowskim. Podczas studiów w sierpniu 1977 r. spotkał kolegę, który zapytał go, czy chciałby, aby mu zilustrował główne przesłanie Biblii. James się na to zgodził. Wtedy kolega wziął kartkę papieru i narysował człowieka nad przepaścią, którą nazwał grzechem, a po drugiej stronie przepaści zaznaczył obecność Boga. Wyjaśnił, że to grzech oddziela człowieka od Boga.

Następnie przeczytał Jamesowi fragment Listu do Rzymian: „Wszyscy bowiem zgrzeszyli i pozbawieni są chwały Bożej, a dostępują usprawiedliwienia darmo, z Jego łaski, przez odkupienie, które jest w Chrystusie Jezusie”(Rz 3,23-24).

We współczesnym judaizmie, a także w swoim domu rodzinnym James nigdy nie słyszał o grzechu ani o nim nie rozmawiał.

Dlatego następująco odpowiedział swemu koledze: „Ale ja nie jestem grzesznikiem. Przecież nikogo nie zabiłem ani nie okradłem. Jak mógłbym uważać się za grzesznika?”.

W odpowiedzi usłyszał fragment z Ewangelii św. Mateusza: „Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa” (Mt 5,28).

Te słowa wstrząsnęły Jamesem i uświadomiły mu, że to właśnie on jest grzesznikiem uzależnionym od pornografii.

Pierwszy kontakt z pornografią miał w wieku 14 lat. Pracował wtedy przy sprzątaniu parkingu i znajdował tam wyrzucone magazyny pornograficzne. Chłopak zaczął je czytać i w krótkim czasie całkowicie uzależnił się od pornografii. Kiedy kilka lat później James usłyszał powyższe słowa Ewangelii (Mt 5,28), zrozumiał, że to sam Bóg mówi do niego.

Będąc Żydem, J. Tour wiedział, że nie ma przebaczenia grzechów bez przelania krwi. Pisze o tym prorok Izajasz w 53. rozdziale swojej księgi. Jest tam mowa o Jezusie, który „był przebity za nasze grzechy, zdruzgotany za nasze winy” (Iz 53,5).

Jezus Chrystus, prawdziwy Bóg i prawdziwy człowiek, wziął na siebie grzechy wszystkich ludzi i w swojej śmierci oraz zmartwychwstaniu przebaczył nam wszystkie grzechy i wyzwolił nas z niewoli szatana.

Kolega zaczął czytać Jamesowi kolejne wersety Pisma św.: „Łaską bowiem jesteście zbawieni przez wiarę. A to pochodzi nie od was, lecz jest darem Boga: nie z uczynków, aby się nikt nie chlubił” (Ef 2,8-9);

„Bóg zaś okazuje nam swoją miłość [właśnie] przez to, że Chrystus umarł za nas, gdyśmy byli jeszcze grzesznikami” (Rz 5,8);

„Jeżeli więc ustami swoimi wyznasz, że Jezus jest Panem, i w sercu swoim uwierzysz, że Bóg Go wskrzesił z martwych – osiągniesz zbawienie” (Rz 10,9).

Teksty te zapadły głęboko w serce Jamesa. Od tamtego dnia zaczął codziennie czytać Pismo św. oraz otwierać się na przyjęcie radosnej prawdy, że Jezus rzeczywiście umarł za wszystkich grzeszników i zmartwychwstał, aby przebaczyć wszystkie grzechy.

Prawdziwy przełom w życiu J. Toura nastąpił kilka miesięcy później w jego mieszkaniu, w nocy 7 listopada 1977 r. Wówczas to, gdy James rozważał teksty Pisma św., uświadomił sobie, że Jezus do tego stopnia go ukochał, że oddał za niego swoje życie.

Wtedy J. Tour upadł na kolana i zaczął się głośno modlić: „Panie, przebacz mi wszystkie moje grzechy i proszę, przyjdź do mojego serca”.

Po tej krótkiej modlitwie spłynęła na niego fala przebaczającej miłości Boga. James został momentalnie uwolniony od przygniatającego go ciężaru grzechów i wtedy ku własnemu zaskoczeniu poczuł niesamowite doświadczenie rzeczywistej obecności Jezusa Chrystusa. Mężczyzna nie czuł lęku, ale z jego oczu strumieniami płynęły łzy wzruszenia. Zbawiciel otaczał go swą przebaczającą miłością, tak wielką i czułą, jakiej do tej pory nigdy nie doświadczył.

Dopiero po kilku dniach James uświadomił sobie, że Jezus całkowicie uwolnił go z uzależnienia od pornografii. To był prawdziwy cud, który nieustannie trwa.

Dzisiaj profesor James Tour prowadzi głębokie życie modlitewne, codziennie czyta i medytuje teksty Pisma św., prowadzi intensywną pracę naukową oraz głosi innym radosną prawdę o Chrystusie.

Ruch Czystych Serc

Pan Jezus zaprasza wszystkich do nawiązania z Nim osobistej relacji miłości oraz do pójścia każdego dnia wąską drogą, która prowadzi do życia. „Bo szeroka jest brama i przestronna ta droga, która prowadzi do zguby” (Mt 7,13-14).

Grzechy nieczystości zadają największe cierpienie Jezusowi, oddają człowieka pod panowanie duchów nieczystych i wprowadzają go na drogę wiecznego potępienia.

Biblia mówi o tym bardzo wyraźnie: „Nie łudźcie się! Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozwięźli, ani mężczyźni współżyjący z sobą, ani złodzieje, ani chciwi, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego” (1 Kor 6,9-10).

Wszyscy, którzy zaproszą Jezusa do swojego serca, uznają, że są grzesznikami, i w sakramencie pokuty wyznają Mu swoje grzechy, doświadczą cudu przebaczenia, przywrócenia czystości serca oraz wyzwolenia z najrozmaitszych zniewoleń. Taki jest początek drogi dojrzewania do miłości.

Pan Jezus zaprasza wszystkich, aby weszli na tę drogę, aby oddali Mu swoje serce na leczenie we wspólnocie Ruchu Czystych Serc. Jezus będzie leczył, uzdrawiał, wyzwalał ze wszelkich zniewoleń i uzależnień (pornografii, alkoholu, narkotyków itd.) tylko wtedy, gdy człowiek poddaje się Jego kuracji. Miłość Jezusa jest najskuteczniejszym lekarstwem, dlatego trzeba ją przyjmować w wytrwałej codziennej modlitwie oraz w sakramentach pokuty i Eucharystii.

Konieczna jest przy tym samodyscyplina, takie uporządkowanie swoich codziennych zajęć, aby był czas na modlitwę, na solidną pracę oraz na odpoczynek. Jezus swoją miłością będzie leczył i przemieniał serce, ale trzeba jak najczęściej, a najlepiej codziennie, przyjmować Go w Eucharystii i trwać w Jego obecności na adoracji Najświętszego Sakramentu.

Codzienna lektura i medytacja tekstów Pisma św., różaniec oraz Koronka do miłosierdzia Bożego będą nas otwierały na przyjęcie uzdrawiającej miłości Chrystusa. Trzeba tylko szczerze tego pragnąć i jednocześnie starać się wypełniać wszystkie zobowiązania zawarte w Modlitwie zawierzenia RCS. A gdyby zdarzył się grzech ciężki, należy natychmiast przystąpić do sakramentu pokuty, tak aby zawsze być w stanie łaski uświęcającej.

Tak pisali do nas przyjęci do wspólnoty RCS: 

Łukasz

„Chcę trwać w czystości aż do ślubu i oddać się bezinteresownie kobiecie, która swoje dziewictwo zachowała dla mnie (swego męża). Oddając całą swoją istotę Chrystusowi, liczę na Jego prowadzenie. Wierzę, że On daje w obfitości i postawi na mojej drodze kobietę, z którą stworzę świętą rodzinę opartą w całości na Bogu”.

Zuzanna

„Wstępuję do Ruchu Czystych Serc, ponieważ pragnę w ten sposób pogłębiać swoją wiarę i miłość do Chrystusa, wzrastać duchowo, pracować nad sobą, nauczyć się bardziej kochać i szanować innych ludzi. Myślę, że dołączenie do tego ruchu to również świetna okazja, by poznać wartościowych, dojrzałych młodych ludzi, którzy żyją wiarą, cenią czystość i kierują się w życiu podobnymi wartościami co ja. Nie chcę żyć tak, jak mi to proponuje dzisiejszy świat, rówieśnicy, internet i media. Pragnę w życiu czegoś więcej. Życie to najpiękniejszy Boży dar, który chcę wykorzystać dobrze. Nie zmarnować go, ale przejść przez nie z Chrystusem. Ufam, że Bóg mi pomoże, doda mi odwagi i dobrze mną pokieruje. Zawierzam Jezusowi całe swoje życie i pragnę, żeby każdego dnia mnie On prowadził, uczył mnie kochać i by uzdrowił moje serce”.

Anna

„Od kiedy Jezus dał mi łaskę życia w czystości, uzdrowienia, widzę, jak takie życie jest nieporównywalnie piękniejsze, pełniejsze, szczęśliwsze, wypełnione Bogiem, który jest ze mną w mojej codzienności, w jej najdrobniejszych szczegółach. Nie chcę tylko »wytrzymać w czystości«, jakby był to jakiś ciężar, niesiony z zaciśniętymi zębami, ale pragnę czystości, bo ona jest czymś, co daje mi niesamowitą wolność i bliskość Boga; czymś, co kieruje mnie ku drugiemu człowiekowi, by jeszcze bardziej kochać tych, których Pan stawia na mojej drodze, bardziej być dla nich i widzieć w nich Jezusa. W chwilach pokus proszę Jezusa, by po prostu przy mnie był – i ta Jego obecność wystarczy”.

Jeżeli pragniesz stać się członkiem wspólnoty RCS, to idź najpierw do spowiedzi, a kiedy przyjmiesz Jezusa w Komunii św., odmów Modlitwę zawierzenia RCS.

Dołącz do RCS!

Wszystkich członków RCS prosimy o codzienne odmawianie Modlitwy zawierzenia RCS. W duchowej wspólnocie modlitewnej jest niesamowita Boża moc, tak bardzo nam potrzebna w codziennym zmaganiu się z mocami zła.

„W każdym położeniu bierzcie wiarę jako tarczę, dzięki której zdołacie zgasić wszystkie rozżarzone pociski Złego. Weźcie też hełm zbawienia i miecz Ducha, to jest słowo Boże – wśród wszelakiej modlitwy i błagania. Przy każdej sposobności módlcie się w Duchu! Nad tym właśnie czuwajcie z całą usilnością” (Ef 6,16-18).

Zachęcajcie swoich znajomych, by zdecydowanie przeciwstawiali się demoralizacji. Stwórzmy modę na czystość w naszej Ojczyźnie na przekór światu i dla zbawienia ludzi!

Piszcie do nas o swoich zmaganiach w walce o dar czystego serca, by poprzez swoje świadectwa motywować innych!