Na okładce „Dabiq” – propagandowego czasopisma państwa islamskiego – opublikowano zdjęcie placu św. Piotra z powiewającą flagą ISIS. Objawiając się w Tre Fontane, Matka Boża powiedziała, że jeżeli ludzie zignorują jej wezwanie do nawrócenia, to wtedy „ze wschodu przyjdzie naród daleki od Boga, który zniszczy najświętsze rzeczy”.
Matka Boża po raz pierwszy objawiła się Brunonowi Cornacchioli 12 kwietnia 1947 roku w Tre Fontane, na przedmieściach Rzymu. Cornacchiola otrzymał wówczas dar poznania największych zagrożeń dla Kościoła, a są nimi: demoralizacja, ateizm i islam. Do dnia swojej śmierci w 2001 roku Cornacchiola otrzymywał od Maryi orędzia oraz proroctwa.
W jego zapiskach są zapowiedzi wydarzeń, które się spełniły. Między innymi takie, jak data śmierci papieża Piusa XII i wyboru Pawła VI w 1963 roku, wojny Jom Kippur w 1973 roku, data porwania i zabicia włoskiego premiera Aldo Moro w 1978 roku, zamachu na życie Jana Pawła II w 1981 roku, wybuchu reaktora atomowego w Czarnobylu w 1986 roku, wybuchu bomby przed bazyliką św. Jana na Lateranie w 1993 roku oraz ataku terrorystycznego na World Trade Center w 2001 roku. Są też zapowiedzi innych dramatycznych wydarzeń, które nastąpią, jeżeli ludzie się nie nawrócą.
Kim był Bruno Cornacchiola?
Bruno urodził się w Rzymie 9 maja 1913 roku w bardzo ubogiej rodzinie. Miał trudne dzieciństwo, często cierpiał wskutek głodu i pijaństwa ojca. Ożenił się w wieku 23 lat. W tym też czasie związał się z działającą w podziemiu włoską partią komunistyczną.
Kilka miesięcy po ślubie wyjechał do Hiszpanii, aby w wojnie domowej walczyć po stronie komunistów. Przebywał tam trzy lata i uczestniczył w tym czasie w wielu krwawych bitwach.
Zaprzyjaźnił się wtedy z niemieckim żołnierzem, który, będąc protestantem, nienawidził Kościoła katolickiego. Bruno chętnie słuchał jego katechez o miłości Jezusa i życiu wiecznym oraz o tym, że spowiedź i Eucharystia są wymysłami księży, a Kościół katolicki jest źródłem wszelkiego zła na świecie oraz synagogą Szatana. Mając słabą wiedzę o Kościele katolickim, Bruno szczerze wierzył w to, co słyszał.
W jego sercu do tego stopnia została zasiana nienawiść do Kościoła katolickiego, papieża i duchowieństwa, że podczas pobytu w Toledo kupił nóż z mocnym postanowieniem zabicia papieża.
Po swoim powrocie do Rzymu w czerwcu 1939 roku Cornacchiola zniszczył i spalił wszystkie krzyże, obrazy oraz religijne przedmioty, które znajdowały się w jego domu. Zaczął wtedy chodzić do Kościoła ewangelickiego, a po kilku latach przeszedł do adwentystów. Przy każdej nadarzającej się okazji okazywał swoją nienawiść do księży i Kościoła katolickiego.
Tre Fontane
W sobotę 12 kwietnia 1947 roku Cornacchiola wybrał się z trójką swoich dzieci do Tre Fontane, w pobliżu dużej groty (około kilometra od klasztoru Trapistów, miejsca, w którym został ścięty w 67 roku św. Paweł Apostoł, a 250 lat później – za czasów Dioklecjana – 10 tysięcy żołnierzy rzymskich poniosło męczeńską śmierć za to, że uwierzyli w Chrystusa).
Bruno chciał przygotować przemówienie demaskujące katolicką naukę o Matce Bożej. Gdy zabrał się do pisania, jego dzieci: Gianfranco, Isola i Carlo, bawiły się piłką.
W pewnym momencie Cornacchiola zauważył, że jego najmłodszy syn, Gianfranco, klęknął i ze złożonymi rękami mechanicznie zaczął powtarzać słowa: „Piękna Pani, Piękna Pani”. Za chwilę również jego córka Isola oraz syn Carlo tak samo upadli na kolana i z zachwytem powtarzali słowa: „Piękna Pani”.
Zdenerwowany Bruno próbował kolejno podnosić swoje dzieci, ale nie mógł tego dokonać, gdyż były one jak blok skały przytwierdzony do ziemi. Dzieci miały wzrok utkwiony w grotę i nie można było z nimi nawiązać żadnego kontaktu.
Bruno zaczął krzyczeć z zaciśniętymi pięściami: „Jest tam ktoś w środku? Wyjdź na zewnątrz!”.
Ale w grocie nikogo nie było. Bruno, płacząc, prosił swe dzieci, aby natychmiast powstały. Nie było jednak żadnej odpowiedzi. Cornacchiolę ogarnął wtedy paraliżujący lęk. Nagle z głębi serca zaczął błagać Boga o pomoc. Wtedy zobaczył dwie białe ręce, które zbliżały się w kierunku jego twarzy. Palce dotknęły jego oczu i poczuł, że coś zostało z nich zerwane. Bruno padł na kolana i ze złożonymi rękami zaczął gorąco się modlić. Ogarnęła go tak wielka radość, jakiej nigdy w swoim życiu nie doświadczył.
Nagle z ciemności groty wyłoniło się małe światło, które powiększało się aż do niesamowitej jasności. Z tego światła wyłoniła się zachwycająco piękna postać Matki Bożej. Maryja była ubrana w białą szatę, wyglądała na osobę w wieku 20-25 lat i miała około 1,65 cm wzrostu. W prawej ręce trzymała książkę, a lewą wskazywała na swoje stopy, obok których leżało czarne sukno, przypominające sutannę, oraz fragmenty zniszczonego krzyża, który Bruno połamał w swoim domu po powrocie z Hiszpanii w 1939 roku.
Matka Boża powiedziała, że jest Dziewicą Objawienia, i później przez całą godzinę rozmawiała z Brunonem. Mówiła jak kochająca mama, która z miłością upomina swojego syna. Dzieci Cornacchioli widziały Maryję, ale nie słyszały, co mówiła.
Matka Boża wyraziła pragnienie, aby oddawano Jej cześć jako Dziewicy Objawienia, Matce nieuleczalnych.Zganiła Cornacchiolę za to, że Ją prześladował i że przez swoje przyłączenie się do protestantów stał się nieprzyjacielem Boga. Z miłością prosiła go, aby powrócił do Kościoła katolickiego.
Obiecała błogosławieństwo i uzdrowienie dla wszystkich, którzy z wiarą przyjdą do groty objawień i posypią się ziemią z tego miejsca. Prosiła o gorliwą, wytrwałą modlitwę za niewierzących. Kiedy objawienie Maryi dobiegło końca, Bruno razem z dziećmi poszedł do najbliższego kościoła w Tre Fontane.
Klęcząc, pokazał swym dzieciom tabernakulum i powiedział: „Pamiętacie, gdy mówiłem wam, że Pana Jezusa nie ma w chlebie eucharystycznym, ale teraz mówię, że Jezus rzeczywiście jest tam obecny”.
Wiadomość o objawieniach w Tre Fontane rozeszła się błyskawicznie. Pastor adwentystów i ludzie z jego zboru, a także niektórzy koledzy z partii komunistycznej zaczęli odtąd nienawidzić Cornacchioli i prześladować go.
Tre Fontane i papieże
Trzeba przypomnieć o wydarzeniu, które miało miejsce 12 kwietnia 1937 roku w Tre Fontane. Otóż Luigina Sinapi udała się wtedy na pielgrzymkę do opactwa trapistów w Tre Fontane.
Spacerując w pobliskim lesie eukaliptusowym, kobieta zatrzymała się przy grocie. Objawiła się jej tam Matka Boża, która powiedziała, że za 10 lat powróci w to miejsce. Posłuży się człowiekiem, który walczy teraz z Kościołem katolickim i chce zabić papieża.
Maryja kazała Luiginie pójść na plac św. Piotra, gdzie spotka kobietę, która zaprowadzi ją do kardynała Pacellego, po to by przekazała mu wiadomość, że wkrótce kardynał zostanie papieżem. Sinapi wypełniła polecenie Matki Bożej.
Dwa lata później, 2 marca 1939 roku, kardynał Pacelli został wybrany na papieża. Kiedy w 1947 roku Pius XII dowiedział się o objawieniach w Tre Fontane, był już przygotowany, by się nimi bliżej zainteresować.
22 lipca 1947 roku Bruno został zaproszony na osobistą audiencję przez papieża Piusa XII. Wzruszony przekazał Ojcu Świętemu orędzie Matki Bożej. Bruno Cornacchiola mówił, że Dziewica Maryja dała mu do zrozumienia, iż orędzie z Fatimy jest kontynuowane w Tre Fontane.
5 października 1947 roku, w święto Matki Bożej Różańcowej, odbyła się największa w historii Rzymu procesja różańcowa. Rozpoczęła się ona na placu św. Piotra i szła ulicami miasta do groty w Tre Fontane. Trzy pary białych koni ciągnęły wóz z dużą figurą Dziewicy Objawienia, którą pobłogosławił papież Pius XII. Wtedy też Ojciec Święty wyraził zgodę na kult publiczny w Tre Fontane i oddał w ręce franciszkanów konwentualnych opiekę duszpasterską nad pielgrzymami przybywającymi na miejsce objawień.
Trzeba pamiętać, że Ojciec Święty Pius XII kilka razy widział nadzwyczajne znaki z nieba. W związku z ogłoszeniem dogmatu o wniebowzięciu Matki Bożej 1 listopada 1950 roku papież cztery razy obserwował z Ogrodów Watykańskich cud słońca (30 i 31 października oraz 1 i 8 listopada 1950 roku) podobny do tego, jaki miał miejsce w Fatimie 13 października 1917 roku.
Bruno Cornacchiola spotykał się także z kolejnymi papieżami. 8 lipca 1959 roku został przyjęty na prywatnej audiencji przez papieża Jana XXIII, a 17 października 1973 roku spotkał się z Pawłem VI. Był także na prywatnej audiencji u Jana Pawła II. Dzięki decyzji tego świętego papieża 17 marca 1994 roku kardynał Camillo Ruini wydał dekret nakazujący budowę kościoła na miejscu objawień, a 2 kwietnia 1997 roku św. Jan Paweł II nadał temu kościołowi tytuł „Święta Maryja Trzeciego Tysiąclecia w Tre Fontane”.
Cudowne znaki, nawrócenia i uzdrowienia
Podczas pierwszego objawienia Matka Boża powiedziała, że doprowadzi do nawrócenia najbardziej zatwardziałych grzeszników przez cuda, które dokonają się w Tre Fontane.
Są bardzo liczne świadectwa cudownych uzdrowień i nawróceń. Jednym z nich jest nawrócenie słynnego włoskiego aktora Karola Campaniniego.
W 1948 roku Campanini udał się do groty objawień w Tre Fontane, gdzie przeżył swoje nawrócenie. Zaraz potem pojechał do św. o. Pio, aby się u niego wyspowiadać. Za pokutę otrzymał polecenie, by udać się z pielgrzymką do Tre Fontane.
„Ale ja już tam byłem i właśnie stamtąd Maryja wysłała mnie do Ojca” – próbował tłumaczyć Campanini. „Wiem o tym, wysyłam cię tam ponownie, abyś Jej podziękował” – odpowiedział na to o. Pio.
W Tre Fontane było tak dużo spektakularnych uzdrowień z nieuleczalnych chorób, że już latem 1947 roku została powołana specjalna komisja medyczna, aby od strony naukowej je weryfikować. Przewodniczył jej dr Alberto Alliney, który wcześniej był członkiem Biura Medycznego w Lourdes.
Tylko w 1952 roku, spośród kilkuset uzdrowień, dr Alliney wybrał 14 spektakularnych przypadków cudownych uzdrowień, których nie można naukowo wyjaśnić.
Niezwykłą zapowiedź otrzymał Cornacchiola podczas objawienia 7 listopada 1979 roku. Modlił się wówczas przed grotą i usłyszał, że nawrócenie polega na życiu w pokorze, w całkowitym posłuszeństwie Bogu, w poznawaniu prawdy objawionej i wcielaniu jej w życie, na cierpliwości w czasie prześladowań i upokorzeń, na życiu wiarą i dawaniu dobrego przykładu wszystkim.
Później Maryja powiedziała: „12 kwietnia 1980 roku będzie 33. rocznica mojego przyjścia do groty. Z tej okazji obiecuję wiele potężnych łask dla duszy i dla ciała, dla wszystkich, którzy z wiarą i miłością będą Mnie prosić. Tego dnia uczynię wielkie znaki na słońcu, aby wezwać niewierzących do żywej wiary”.
12 kwietnia 1980 roku przed grotą zebrała się wielka rzesza ludzi. Różaniec przed Eucharystią prowadził Bruno. Podczas Mszy św., po odmówieniu Ojcze nasz, rozpoczął się i przez pół godziny trwał spektakularny cud słońca, podobny do tego, który wydarzył się w Fatimie 13 października 1917 roku.Słońce zaczęło wirować, zbliżało się do ziemi, promieniowało różnymi kolorami. Pojawiały się na nim napisy i wizerunki: litera M, krzyż, serce otoczone gwiazdami, monogram Chrystusa – IHS, zjednoczone dłonie, Święta Rodzina, Dziewica Objawienia.
Wszystkie znaki i cuda są szczególnym sposobem, poprzez który Chrystus wzywa do nawrócenia, do odrzucenia grzechów, przyjęcia Jego nieskończonego miłosierdzia i do powrotu do Kościoła katolickiego.
Cornacchiola, głosząc katechezy, stawiał pytanie: „Dlaczego dla mnie, protestanta, Matka Boża objawiła się, prosząc, abym wrócił do świętej Owczarni? Przecież mogła powiedzieć: zostań u adwentystów, tam też osiągniesz zbawienie”.
Bruno wyjaśniał, że jedność wszystkich religii powinna się dokonać przez przyjęcie jednego wyznania wiary w jednym Kościele, świętym, katolickim, apostolskim. Jezus mówi: kto wierzy we Mnie, będzie zbawiony, a nie: kto wierzy w swoją religię. Jedynym Zbawicielem jest Jezus Chrystus, który naucza, przebacza wszystkie grzechy i daje siebie całego w Eucharystii w Kościele katolickim.
Wezwanie do nawrócenia
Wszystkie orędzia, które Matka Boża przekazała Cornacchioli w ciągu całego jego życia, zostały przez niego skrupulatnie zapisane w zeszycie. Są one kontynuacją orędzi, które znamy z objawień w Paryżu w 1830 roku, w La Salette, Lourdes i Fatimie.
W swoich orędziach przekazanych przez Cornacchiolę Matka Boża wyrażała wielki ból z powodu utraty wiary oraz grzechów, które prowadzą ludzi do największego nieszczęścia, jakim jest utrata zbawienia. Z czułością i zatroskaniem matki Maryja prosiła, aby nie trwać w grzechu śmiertelnym, tylko natychmiast pójść do spowiedzi.
Wzywała: „Nie grzeszcie, dzieci moje, nie grzeszcie. Przyjdźcie wszyscy do Serca Jezusa i Serca Jego Matki, a zostaniecie uwolnieni od waszych grzechów i pocieszeni”.
Bóg w swoim nieskończonym miłosierdziu przebacza wszystkie grzechy, ale trzeba przyjść do Jezusa i wyznać je w sakramencie pokuty, żałując i postanawiając poprawę. Wtedy Jezus dokona cudu przebaczenia grzechów, wyzwolenia ze strasznej niewoli Szatana.
Maryja mówiła: „Myślcie o prawdziwym życiu, które oczekuje was w niebie. Stawajcie się świętymi, abyście mogli w chwili śmierci przejść przez ciasne drzwi do życia wiecznego”.
Matka Boża zapewniała, że zawsze jest z nami, aby nas bronić przed atakiem piekielnych mocy. Diabeł robi wszystko, aby ludzie nie wierzyli w jego istnienie, i fałszuje obraz Boga, nazywając zło dobrem. Matka Boża prosiła, aby nie oglądać gorszących spektakli i publikacji, nie otwierać się na działanie złego ducha przez różnego rodzaju praktyki okultystyczne, noszenie amuletów, spirytyzm, korzystanie z usług wróżbitów, magów i różnych uzdrowicieli.
Maryja apelowała do kapłanów: „Uczcie ludzi o rzeczach ostatecznych: czym jest śmierć, sąd, piekło i niebo, jaka będzie wieczność. Istnieje piekło, miejsce potępienia dla tych, którzy odrzucili Boże miłosierdzie”.
Mówiła: „Swoim sercem Matki daję odwagę waszym sercom. Złagodzę karę i uleczę wasze straszne rany […]. Przychodźcie do mojego Syna eucharystycznego i rozgrzewajcie Go waszą miłością. On was oczekuje, aby was nakarmić. Spożywając Go i żyjąc Nim, będziecie mieć życie wieczne.
Nie zapominajcie o różańcu, który bardzo pomaga w dojrzewaniu do świętości. Odmawiajcie Zdrowaś, Maryjo z wiarą i miłością. Różaniec jest pomocą Bożą w drodze do zbawienia. Jest on jedną z najcenniejszych rzeczy, które człowiek powinien strzec. Dzięki tej modlitwie umocnisz wiarę i zwyciężysz w walce z siłami diabelskimi. Dużo módlcie się i pokutujcie, taka jest prośba mojego Syna.
Nie noście w sobie nienawiści do nikogo, zawsze przebaczajcie, nie odpłacajcie złem za zło. Pokuta, do której Jezus wzywa, to miłowanie bliźniego i dawanie dobrego przykładu […]. Módlcie się, moje dzieci, modlitwa jest duszą ludzkości, dzięki niej pozwalamy Bogu działać. Zdrowaś, Maryjo, które wypowiadacie z wiarą i miłością, są jak złote strzały, które docierają do Serca Jezusa”.
Maryja prosiła, aby modlić się o dary Ducha Świętego i pokorę w sercach.
Matka Boża zwracała się z gorącym apelem do księży, aby byli ludźmi głębokiej modlitwy, z odwagą głosili całą Ewangelię i sami ciągle się nawracali. Tylko wtedy nie staną się zgorszeniem dla wiernych i przyczyną ich odejścia od Boga.
W swoich orędziach Matka Boża mówiła, że kapłani powinni mieć czyste serca, być prekursorami czystości i uczyć wiernych jej praktykowania. Powinni być wierni swojemu powołaniu, całym sercem dążyć do świętości oraz pozostawać w jedności z papieżem, biskupem i z innymi księżmi.
Maryja wzywała do posłuszeństwa papieżowi: „Bądźcie posłuszni papieżowi, pokutujcie z czystą miłością, dużo módlcie się, a wtedy zmniejszy się prześladowanie i cierpienie. Miłość Boża wszystko zwycięży, wielu się nawróci dzięki wielkiej modlitwie, manifestacji wszechmocy Boga i powrotu do miłości wszystkich. Dokona się ostateczne zwycięstwo dobra nad złem, miłości nad nienawiścią.
Jest tylko jedna droga zbawienia, a jest nią Jezus Chrystus i Jego Kościół katolicki, apostolski, rzymski z papieżem, prawdziwym zastępcą Chrystusa na ziemi […]. Poza Kościołem katolickim nie ma prawdziwego pokoju, nie ma miłości prawdziwej i nie ma zbawienia”.
Matka Boża prosiła, aby sanktuarium w Tre Fontane stało się miejscem ekspiacji za grzechy, jakby czyśćcem na ziemi. Każdy, kto tu się wyspowiada i będzie pokutował, przyjmie Komunię św. i będzie się modlił, zostanie oczyszczony, a Matka Boża zaniesie modlitwy Jezusowi, który uwolni od wszystkich konsekwencji grzechów, za które trzeba cierpieć w czyśćcu.
Źródło: Saverio Gaeta, Il Veggente, Il segreto delle Tre Fontane
Podobają Ci się treści publikowane na naszej stronie?
Wesprzyj nas!