Chcę podzielić się pewnym doświadczeniem, które wywarło ogromny wpływ na moje życie.
Trzy miesiące temu moja mama nagle zachorowała. W szpitalu, po serii wykonanych badań, lekarz postawił diagnozę: wrzodowe zapalenie jelit.
Po dwóch tygodniach spędzonych w szpitalu mama poczuła się lepiej, więc powróciła do domu. Niestety, po pewnym czasie stan zdrowia uległ znacznemu pogorszeniu, pojawił się okropny, nasilający się ból w okolicach żołądka. Mama przyjmowała coraz silniejsze dawki leków przeciwbólowych i była coraz bardziej osłabiona. Dodatkowo wyniki badań nie wróżyły nic dobrego… Bardzo prosiłam Boga w modlitwie o ratunek, często odmawiałam Koronkę do miłosierdzia Bożego. Wiedziałam przecież, że dzięki niej można wyprosić u Boga wiele łask.
Pewnego wieczoru, kiedy przeglądałam Wasze czasopismo, przeczytałam świadectwo uzdrowienia pewnego pana, który to z wielką ufnością podczas modlitwy przytulał obrazek Jezusa Miłosiernego do serca. Wycięłam więc obrazek, po czym gorąco, ze łzami w oczach i ogromną żarliwością poprosiłam Boga o uzdrowienie mojej mamy. Do modlitwy na koronce zachęciłam też samą mamę. Poprosiłam, by bezgranicznie zaufała Jezusowi i uwierzyła, że On może przywrócić jej zdrowie.
Następny dzień stał się moim najszczęśliwszym dniem w życiu. Moja kochana mama została uzdrowiona! Zniknęły uciążliwe bóle, powróciły siły, a badania okazały się pomyślne. Nie mam żadnych wątpliwości co do tego, że to dzięki Bożemu Miłosierdziu, które jest niezgłębione, mama odzyskała zdrowie. Nieustannie dziękuję Bogu za ten cud.
Chciałabym zachęcić tych wszystkich, którzy cierpią, są załamani i zrozpaczeni, by z ufnością przylgnęli do źródła Miłosierdzia. Jezus wybawi was z ucisków i obdarzy potrzebnymi łaskami. Wystarczy tylko zaufać, nic więcej!
Czytelniczka
„Pisz i mów o Moim miłosierdziu…” (Dzienniczek, 1448)
Tymi słowami Pan Jezus apeluje do wszystkich Czytelników, by spisywali i przysyłali na adres redakcji podziękowania i świadectwa doznanych łask, nawróceń i uzdrowień, które dokonały się dzięki ufnemu powierzeniu się miłosierdziu Boga.
Jak się modlić Koronką do Miłosierdzia Bożego?
- Ojcze nasz…
- Zdrowaś Maryjo…
- Wierzę w Boga…
Na dużych paciorkach różańca:
- Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Ciało i Krew, Duszę i Bóstwo najmilszego Syna Twojego, a Pana naszego Jezusa Chrystusa – na przebłaganie za grzechy nasze i całego świata
Na małych paciorkach:
- Dla Jego bolesnej Męki – miej miłosierdzie dla nas i całego świata! (10 razy)
Na zakończenie:
- Święty Boże, Święty Mocny, Święty Nieśmiertelny, zmiłuj się nad nami i nad całym światem! (3 razy)
- Jezu, ufam Tobie! (3 razy)