Pewnego razu ktoś z tłumu głośno zapytał: „Kim jest Jezus?”. Nie wiem, może to był muzułmanin – nauczałem, że Jezus nie jest Bogiem, więc padło pytanie, kim On jest.
Musiałem przeszukać cały Koran na nowo – wszystkie 114 rozdziałów nazywanych „surami”, wszystkie 6666 wersetów. Znalazłem w całym Koranie imię Mahometa występujące tylko 4 razy, ale imię Jezusa pojawiło się 25 razy.
Byłem zmieszany. Dlaczego Koran preferuje Jezusa? Poza tym w całym Koranie nie ma imion jakichkolwiek kobiet: ani imienia matki Mahometa, ani imion jego żon. Jedyne kobiece imię, jakie znalazłem w Koranie, to imię Maryi (Mariam), Matki Jezusa. Cała sura 19. Koranu nosi tytuł Mariam!
Sura 3. Koranu wymienia Jezusa 10 razy w samych tylko wersetach 45-55, nazywając Go Słowem Bożym, Duchem Bożym oraz Jezusem Chrystusem.
Poza tym Koran opowiada, jak Jezus w wieku ok. dwóch lat tchnął życie w ptaka ulepionego z gliny, a jako dorosły uzdrawiał trędowatych i niewidomych. Z Koranu wynika, że Jezus ożywiał zmarłych, wstąpił do nieba, wciąż żyje i powróci!
O Mahomecie natomiast takich rzeczy Koran nie mówi. Mahomet nigdy nie ożywił glinianego ptaka, nie uzdrowił ani jednego chorego, nie wskrzesił ani jednego umarłego; co więcej, Mahomet sam zmarł i – według nauki islamu – nie żyje, i nie powróci.
Nadal nie uważałem, że Jezus jest Bogiem, ale doszedłem do wniosku, że był On prorokiem większym niż Mahomet.
Poszedłem do swojego nauczyciela, który uczył mnie religii muzułmańskiej przez 10 lat, i zadałem mu pytanie: „Nauczycielu, jak Bóg stworzył świat?”. Odpowiedział mi: „Przez Słowo”. Zapytałem wówczas: „Czy zatem Słowo jest stwórcą, czy stworzeniem?”.
Skoro Koran mówi, że Jezus jest Słowem Boga, pojawia się problem: jeśli uznamy, że Słowo jest Bogiem, musimy przyjąć, że Jezus jest Bogiem, i przyjąć chrześcijaństwo; jeśli natomiast powiemy, że Słowo samo jest stworzeniem, zaprzeczymy Koranowi. Nie mogąc zaprzeczyć ani potwierdzić, mój nauczyciel mocno się zdenerwował i wyrzucił mnie precz.
Co miałem zrobić? Nie miałem kogo zapytać. Wziąłem więc Koran, przyłożyłem go do serca i szczerze modliłem się do Allaha: „Powiedz mi, proszę, co mam robić! Twój Koran mówi, że Jezus żyje, a Mahomet umarł. Za kim mam pójść?”.
Zauważcie, nie pytałem nikogo innego, tylko samego Allaha! I wiecie, co się stało? Po modlitwie otworzyłem Koran na chybił trafił i zobaczyłem werset 10,94. Wiecie, co on mówi? Mówi tak: „A jeśli powątpiewasz w to, co tobie zesłaliśmy, to zapytaj tych, którzy czytają Księgę, która była przed tobą” (tłumaczenie J. Bielawskiego, PIW, Warszawa 1986).
Allah skierował mnie do tych, którzy czytają Biblię! Prawda jest im już objawiona… Dlatego błagam wszystkich muzułmanów, by zawierzyli się Jezusowi Chrystusowi. On jest jedyną drogą do królestwa Bożego. Nie dajcie się zatracić jak inni muzułmanie, służący bożkowi, którego nie znają!
Zapraszam Was do Jezusa Chrystusa, byście dzisiaj zmienili swoje myślenie i przyjęli Go. Niech Bóg Wam błogosławi!
Mario Joseph, nawrócony imam
(oprac. red.)
- Zainteresował Cię ten tekst? Zobacz też: Żyć – to Chrystus, a umrzeć – to zysk
Podobają Ci się treści publikowane na naszej stronie?
Wesprzyj nas!